Jak wnieść odpowiedź na pozew?

 

Najczęściej zadawane pytania

 

Odpowiedź na pozew to pierwsze pismo pozwanego w sprawie, w której nie wydano nakazu zapłaty. W zależności od tego, czy sprawa toczy się pomiędzy przedsiębiorcami czy z udziałem przynajmniej jednego nie-przedsiębiorcy, jego waga dla dalszego postępowania będzie różna, jednak w żadnym przypadku nie należy bagatelizować jego znaczenia i warto „przyłożyć się” do jego sporządzenia, bowiem od trafności argumentacji i przedstawionego materiału dowodowego zależeć może los postępowania.

 

Odpowiedź na pozew – wymogi formalne pisma

 

Odpowiedź na pozew jest pismem procesowym, a zatem musi spełniać wszystkie wymogi formalne stawiane przez przepisu tego rodzaju dokumentowi, tj. zawierać minimalną treść – oznaczenie sądu, stron, ich pełnomocników, oznaczenie tytułu pisma, osnowę – treść, czyli twierdzenia i wnioski oraz dowody na ich poparcie oraz listę załączników. Każde pismo procesowe musi być również podpisane przez osobę, która je składa, a jeśli nie jest to profesjonalny pełnomocnik, to należy również dołączyć odpisy tego pisma oraz wszystkich załączników dla innych uczestników postępowania.

W przypadku, gdy mamy do czynienia z odpowiedzią na pozew, czyli pierwszym pismem pozwanego, ale nie pismem inicjującym w ogóle postępowanie w sprawie, oprócz w/w. elementów musi również zawierać sygnaturę, pod którą sprawę zarejestrowano.

 

Prekluzja dowodowa

 

To, z jakim trybem postępowania mamy do czynienia, tj. czy działamy w rygorach postępowania gospodarczego (pomiędzy przedsiębiorcami), czy też zwykłego (z udziałem przynajmniej jednej osoby, której udział w sprawie nie jest związany z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą) będzie mieć niebagatelne znaczenie dla losów postępowania.

Odpowiedź na pozew pozwany wnosi w zakreślonym przez sąd terminie, który nie może być krótszy niż dwa tygodnie od dnia otrzymania odpisu pozwu. Oczywiście może być dłuższy, jednak jego określenie zależne jest wyłącznie od dyskrecjonalnej władzy sądu. O ile w przypadku, gdy mamy do czynienia z prostym roszczeniem i nieskomplikowanym stanem faktycznym, termin dwutygodniowy jest aż nadto wystarczający, to w przypadku złożonej, wielowątkowej lub skomplikowanej prawnie sprawy, która do tego wydarzyła się kilka lat wstecz, ustalenie faktów, zebranie dowodów, ustalenie aktualnych adresów świadków oraz analiza i rozstrzygnięcie zawiłości problemów prawnych może wymagać więcej czasu.

Postępowanie cywilne, w odróżnieniu na przykład od procedury karnej, posługuje się pojęciem tzw. prekluzji dowodowej, a zatem utraty możliwości zgłoszenia dodatkowych twierdzeń i dowodów po upływie określonego procedurą terminu. O ile w przypadku postępowania zwykłego, to sąd, wedle swojego uznania, określa moment, od którego dalsze twierdzenia i dowody zostaną pominięte, o tyle przepisy regulujące postępowanie gospodarcze wyznaczają ten moment na pierwsze pismo procesowe strony.

Oznacza to powód musi wszystkie swoje twierdzenia i dowody na ich poparcie przytoczyć już w pozwie, a pozwany w odpowiedzi na ten pozew. Co to oznacza w praktyce? Ano tyle, że nie warto zwlekać z rozpoczęciem prac nad przygotowaniem odpowiedzi na pozew do ostatniej chwili. Nawet profesjonalny pełnomocnik postawiony przed koniecznością ustalenia skomplikowanego stanu faktycznego oraz rozwikłania równie zawiłego zagadnienia prawnego, mając na to np. 2-3 dni, może temu zadaniu nie podołać, albo nie podołać w takim zakresie, jak można byłoby to zrobić, gdyby mieć odpowiednią ilość czasu.

Dywagując na temat prekluzji dowodowej, warto zaznaczyć, że nie jest to absolutnie bezwzględna i niedoznająca wyjątków zasada. Oczywiście późniejsze powołanie twierdzeń i dowodów na ich potwierdzenie jest możliwe, jednak wyłącznie w określonych sytuacjach. Jest to możliwe np. gdy strona uprawdopodobni, że powołanie twierdzeń czy dowodów wcześniej nie było możliwe albo że potrzeba ich powołania wynikła dopiero później.

Ta pierwsza sytuacja może mieć miejsce np. gdy dowód powstał dopiero po upływie terminu powodującego prekluzję, a ta druga, gdy potrzeba powołania dowodu wynika z ujawnienia się nowych okoliczności sprawy, które nie były stronie wcześniej znane. Pamiętać należy, że mamy tu do czynienia wyłącznie z obowiązkiem uprawdopodobnienia, a nie udowodnienia, jednak sama deklaracja spełnienia którejś z w/w. przesłanek to za mało, aby przekonać sąd.

 

Twierdzenia i dowody

 

A skoro przy przekonywaniu sądu jesteśmy, to należy pamiętać przede wszystkim, że proces cywilny ma charakter kontradyktoryjny. Oznacza to, że sąd występuje w charakterze bezstronnego arbitra, który ocenia tylko to, co przedstawią mu strony, nie jest natomiast zobowiązany do poszukiwania dowodów na własną rękę i ustalenia obiektywnego przebiegu wydarzeń będących źródłem sporu. W praktyce Ustawodawca dopuszcza, choć to twierdzenie może brzmieć kontrowersyjnie, wydawanie wyroków nieodpowiadających rzeczywistym relacjom między stronami, jeśli prowadzą one proces nieporadnie lub nie dysponują odpowiednim materiałem dowodowym na poparcie forsowanej przez siebie tezy. Mówiąc wprost, w procesie cywilnym ważniejsze od tego, jak było jest to, co potrafimy udowodnić.

Biorąc pod uwagę powyższe, warto jest swoje wysiłki wspomóc współpracą z profesjonalnym pełnomocnikiem, ponieważ rzeczy, które stronom mogą wydawać się oczywiste i niewymagające szczególnej uwagi, dla sądu mogą nie być oczywiste i w ostatecznym rozrachunku mogą zaważyć na wyniku sprawy. To samo tyczy się wagi poszczególnych dowodów. Dla przykładu, częstym jest, że strona procesu czuje się pewna wyniku, ponieważ posiada opinię rzeczoznawcy na dany temat, którą uzyskała jeszcze przed rozpoczęciem procesu.

Strona pewna słuszności swoich racji powołuje się na taką opinię, która jednak w procesie cywilnym ma charakter dokumentu prywatnego, a zatem dowodzi tylko tego, że osoba podpisana pod danym dokumentem złożyła oświadczenie w tym dokumencie zawarte, nie dowodzi natomiast, że treść tego dokumentu polega na prawdzie. Zupełnie innymi przymiotami charakteryzuje się opinia biegłego sądowego, którego wiadomości specjalne najczęściej mają decydujący wpływ na treść wyroku sądu. Warunkiem jednak, aby opinię danej osoby posiadającej wiedzę specjalistyczną uznać za opinię biegłego jest, aby osobę biegłego wyznaczył postanowieniem sąd prowadzący daną sprawę. Taki niuans może zdecydować o wygranej lub przegranej w procesie, który często decyduje o finansowym być albo nie być przedsiębiorcy.

Precyzyjne sformułowanie tzw. tez dowodowych, czyli określenie na potwierdzenie jakich faktów powołujemy dany dowód jest równie ważne. Teza dowodowa musi pokazać sądowi, że załączony dokument jest istotny dla sprawy, a świadek, o przesłuchanie którego zawnioskowaliśmy, będzie zeznawał na okoliczności, które przyczynią się do wyjaśnienia sporu.

Reasumując, przygotowanie rzetelnej, wyczerpującej i przekonującej odpowiedzi na pozew, popartej prawidłowym, adekwatnym i trafnie zastosowanym materiałem dowodowym, w szczególności w postępowaniu gospodarczym, może zaważyć na losach całego postępowania. Należy mieć też w pamięci, ze polska rzeczywistość to nie amerykański serial prawniczy – nawet najlepszy pełnomocnik nie będzie w stanie sam zebrać i ustalić materiału dowodowego, ani stanu faktycznego. Z drugiej strony pozwany, nie mając specjalistycznej wiedzy prawnej, mimo największego zaangażowania nie zawsze jest w stanie poradzić sobie samemu. Tylko współpraca strony z pełnomocnikiem może dać efekt synergii, który daje szanse na odpowiednie poprowadzenie procesu.